Przygotowania do wesela są trudniejsze niż to się wydaje. Mimo „odhaczania” punktów, lista zadań wydaje się nie mieć końca. To sala musi pasować do klimatu. To po jej wybraniu okazuje się, że wymarzony zespół ma zarezerwowany termin i trzeba znaleźć nowy. To lilie które miały stanowić ozdobę, uczulają drużbę i ciotkę od strony ojca… tymczasem goście widzą efekt finalny, a nie tygodnie (o ile nie miesiące) przygotowywań.
Słowo „wesele” kojarzymy z dobrą zabawą, suto zastawionymi stołami, orkiestrą oraz alkoholem. W kwestii „procentów” na pierwszy plan wybija się wódka na wesele, ale czasy gdy wystarczyła „czysta” i ciepła „cola”, dawno mamy za sobą. Od kilku lat panuje trend, że wielu uczestników chce wznieść nią toast, a potem gładko przejść na inne trunki. Stąd królują wina, a jeśli tylko pojawia się opcja barmana, wielu chętnie testuje drinki.
Doskonale wiemy jak rozpieścić gości. Dom weselny lub inne miejsce (gdzie odbywa się uroczystość), zazwyczaj proponuje menu. Problemem mogą być znajomi o nietolerancjach pokarmowych, ale na to szybko znajdują się rozwiązania. Nieco trudniej jest nam się zdecydować, jeśli chodzi o wybór napojów oraz wódki na wesele. Na szczęście od tego jesteśmy my – profesjonalni doradcy weselni.
Czy da się tak połączyć słowa „tanio i profesjonalnie”, by nie były kłamstwem?
Jasne, o ile szerokim łukiem ominiemy sklepy z alkoholem i od razu zdecydujemy się poszukać fachowców, którzy oprócz wiedzy i szerokiego wyboru, zaproponują też najlepsze ceny. Gdzie? W Grupie Grabiec.
Jako hurtownia alkoholu oraz napojów, zaopatrujemy nie tylko sklepy, restauracje, puby, ale także duże uroczystości rodzinne.
Wiemy „co w trawie piszczy”, dlatego śmiało możecie nam zaufać. Znamy rynek napoi lepiej niż własną kieszeń. Doradzimy szampana, wódkę, wina, inne trunki procentowe oraz te, które ich w ogóle nie mają.
Pamiętamy o Młodych, najmłodszych i seniorach. Powiemy czym poczęstować kobiety w ciąży, wiecznego malkontenta, „tą, co już wszystko widziała”.
Nie tylko przeliczymy ilość potrzebnych butelek wódki na wesele (oraz dodatkowych sztuk na „bramki”, zabawy, dla barmana, etc), ale i powiemy jakie napoje bezalkoholowe na wesele, sprawdzą się najlepiej. Nieistotne ile wynosi budżet, całość ułożymy na miarę potrzeb.
Nieprzekonanym przypominamy, że jako hurtownia alkoholu, posiadamy własną flotę aut, która dowiezie zakupy od nas w dowolne miejsce i czas. Koniec zmartwień.
„Będzie, będzie zabawa…”
Kiedy jest już alkohol i wódka na wesele, czas pomyśleć o reszcie. Mowa o napojach, które niektórzy nazywają „popitkami”.
Średnio na osobę (uczestnika/czkę wesela), liczymy ich po 3 litry (wszelkiego typu). Dlaczego tak „dużo”?:
- rozmowy (wysuszenie gardła),
- pora roku,
- rodzaj potraw,
- szaleństwa na parkiecie,
- przepijanie wódki,
- stosowanie jako dodatek do drinków,
- czy kilkunastogodzinna aktywność bez snu,
robią swoje. Dlatego pijemy znacznie więcej niż nam się wydaje. Choć chcemy wierzyć, że zachowujemy się odpowiedzialnie i „prozdrowotnie”, to proporcje wypitych płynów, mówią co innego – woda to jedynie około 10% spożywanych trunków. Drugie miejsce (praktycznie po równo) przypada napojom gazowanym i sokom.
Jakie napoje wybrać? Jak je serwować?
Niegazowaną wodę i soki – w dzbankach lub karafkach. Są nie tylko znacznie bardziej eleganckie, ale dodatkowo można je urozmaicić np. wkrojonymi owocami czy liśćmi (choćby mięty). W upalne dni dodać też lód w osobnym wiaderku lub wprost do napoju (ale wtedy go rozwodni).
Napoje gazowane przeważnie podajemy w butelkach. Choć to najdroższe rozwiązanie, powinny być w szkle niewielkich rozmiarów – mniej się wygazuje, lepiej wygląda na stole. Maksymalne ustępstwo – litrowe (większe są po prostu nieestetyczne). Ważne, by pamiętać o różnorodności ich typów.
Soków powinno być kilka rodzaj, w tym także egzotyczne. Najlepiej byłoby mieć świeżo wyciskane, ale wystarczy by były dobrej jakości i w dzbankach.
Ponieważ wybór jest bardzo wskazany, przydałoby się coś „bez cukru”. Fakt, że to zabawa do wczesnych godzin porannych sprawia, że ważne staje się danie możliwości wypicia również pobudzającej kawy lub herbaty (tą docenia się szczególnie w zimowe dni).