Obecnie nie ma żadnego powodu, aby sądzić, iż wysokie ceny używanych samochodów w najbliższym czasie znacząco spadną i powrócą do tych z początku niniejszego roku. Taki scenariusz prawdopodobnie nie ziści się do pierwszego kwartału 2022 roku, a według informacji spływających z zagranicy, bardzo możliwe, że okres ten może się wydłużyć nawet do 2025 roku.
Przejdź na skróty:
Możemy przypomnieć słowa Jonathana Smoke’a – głównego ekonomisty COX Automotive (będącej właścicielem takich marek jak Cox, Xtime, Autotrader.com, Manheim, czy DealShield), który podczas ostatniego spotkania na żywo stwierdził: “Istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że ceny samochodów będą niższe niż obecnie do końca pierwszego kwartału 2022 r.. Wyrównanie popytu i podaży może jednak nastąpić dopiero w 2025 roku”. Ceny używanych samochodów rosną i są niezwykle wysokie. W pierwszej połowie września ceny pojazdów wzrosły globalnie o 3,6% w stosunku do sierpnia, natomiast względem poprzedniego roku, to wzrost o 24,9%.
Wielki brak chipów komputerowych
Podaż samochodów używanych zanika w szybkim tempie, a zapotrzebowanie nie maleje i prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie jeszcze przez lata. Głównym powodem jest niedobór chipów komputerowych niezbędnych do produkcji nowych samochodów osobowych i ciężarowych, ale także naprawy tych starszych. Fabryki samochodów zostały w dużej mierze zamknięte, aby spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się pandemii. Po zwolnieniu restrykcji nastąpił powolny restart i przywrócenie produkcji, lecz wysoki popyt na kryptowaluty, a tym samym wysokie zapotrzebowanie na podzespoły komputerowe spowodowało braki wspomnianych chipów.
Rozwiązanie tego problemu znacznie poprawiłoby sytuację na rynku, lecz problem utrzyma się dłużej niż początkowo sądzono. W wypowiedzi Jeffa Schustera – prezesa American Operation & Global Vehicle Forecastin słyszymy: „Kiedy zbliżamy się do końca 2021 r., wpływ niedoboru półprzewodników na branżę motoryzacyjną nie osiągnął jeszcze szczytu, wbrew początkowym oczekiwaniom, że nastąpi to pod koniec drugiego kwartału”.
Produkcja nowych samochodów mniejsza niż zakładano
Dodatkowo, jeszcze trzy miesiące temu zakładano, że globalna produkcja samochodów lekkich wyniesie 87,5 miliona do końca 2021 roku. Niestety, firma konsultingowa i analityczna LMC Automotive poinformowała, że ilość pojazdów nie przekroczy 81 milionów sztuk. Firma zmniejszyła swoje przewidywania także na kolejny rok o 8% do 85 milionów sztuk.
Wycofanie tylu sztuk nowych pojazdów z potencjalnej sprzedaży, niewątpliwie spowodowało wzrost cen samochodów na całym świecie, a przewidywania specjalistów podtrzymują ten trend. Z kolei ograniczenia w sprzedaży nowych pojazdów przyczynia się do powstawania niedoboru używanych pojazdów na kilka sposobów. Przede wszystkim, mniej klientów sprzedaje swoje pojazdy celem zakupu nowego, gdyż nie mogą znaleźć odpowiedniego egzemplarza (mniejsza ilość samochodów w ogłoszeniach) lub cena nowych pojazdów jest po prostu zbyt wysoka. Brak pojazdów do sprzedaży w salonie samochodowym zmienia potencjalnego klienta na nowy samochód w klienta na używany samochód, a to z kolei powoduje wysoki popyt na te pojazdy.
Skup samochodów używanych, powypadkowych i uszkodzonych
Jest to niewątpliwie dobry okres dla osób, które posiadają wiele pojazdów i zamierzają je sprzedać w niedalekiej przyszłości. Ceny pojazdów w Polsce osiągnęły rekordowo wysoki poziom.
Szczególnie cenne mogą okazać egzemplarze powypadkowe i uszkodzone. Skup aut powypadkowych w Warszawie oferuje odkup pojazdów niezależnie od ich stanu technicznego i to w dobrej cenie, której jeszcze niedawno byśmy nie otrzymali. Jest to także dobry czas na to, żeby pozbyć się samochodu, który sprawia wiele problemów.
Natomiast skup aut uszkodzonych w Warszawie oferuje wycenę wartości pojazdu na podstawie jego stanu technicznego, przebiegu i historii.
Niemieckie auta droższe średnio o 3000 euro
Warto przypomnieć, że blisko 40% aut używanych, które trafia do Polski jest sprowadzana od zachodnich sąsiadów. Według ostatnich badań, średnia cena samochodu używanego w Niemczech wzrosła o 3000 euro. Nie dotyczy to wszystkich aut, najszybciej drożeją auta elektryczne i hybrydy, na które jest największe zapotrzebowanie, a dopiero w kolejnej kolejności auta benzynowe i diesle. Niemcy nabywcy preferują przede wszystkim samochody relatywnie nowe, w pełni sprawne i dobrze wyposażone. Te czynniki podyktowane są głównie chęcią bycia przyjaznym środowisku, ale także niespełnianiem przez wiele aut restrykcyjnych norm emisyjnych w centrach dużych niemieckich miast. Te gorsze i starsze pojazdy sprzedawane są najczęściej za granicę, ale nie tylko do Polski.
Ograniczenia w sprzedaży nowych aut będzie przez lata odbijał się echem na rynku używanych samochodów. Podobnie jak wielka dziura w produkcji nowych pojazdów spowodowana brakiem podzespołów do produkcji elektroniki.